We wtorek wstaliśmy rano, ogarnęliśmy się, zjedliśmy śniadanie i przygotowaliśmy się do wyjścia. W planie mieliśmy zobaczenie pobliskiego Zakrętu Śmierci, a następnie przez szczyt Wysoki Kamień, który znajduje się w Górach Izerskich, przejście do Jakuszyc, a stamtąd powrót do Szklarskiej Poręby. Według mapy trasa nie była zbyt skomplikowana, a przygotowała nas do trudniejszych szlaków.
Trzeci dzień naszej podróży rozpoczęliśmy od kawy zrobionej w taki sam sposób jak poprzedniego dnia oraz śniadania. Po spakowaniu się wymeldowaliśmy się i spakowaliśmy do samochodu. Następnie podjechaliśmy do dużego sklepu, który znajduje się niedaleko hotelu. Postanowiliśmy zrobić większe zakupy, aby w Szklarskiej Porębie, co chwilę nie chodzić do sklepu.
Drugi dzień naszej podróży rozpoczęliśmy od umycia i ubrania się. Po czy zeszliśmy na dół poszukać jakiegoś ekspresu do kawy, bo moja żona nie potrafi funkcjonować bez kawy, ale go nie znaleźliśmy. Zapytaliśmy się w recepcji, czy gdzieś w hotelu można skorzystać z automatu z kawą albo z ekspresu. Niestety nic takiego nie było, natomiast recepcjonistka zaproponowała nam kawę, więc z oferty skorzystaliśmy. Otrzymaliśmy tekturowy kubek z saszetką kawy rozpuszczalnej typu 2w1, a wodę mogliśmy sobie wlać z automatu. To wszystko za 5 zł.
Podobnie, jak w poprzednim roku, w podróż wyruszyliśmy samochodem. Po ustawieniu trasy w AutoMapie dla systemu iOS wyjechaliśmy w sobotę około godziny 10. Co prawda nawigacja była mi potrzebna tylko po dojeździe do Wrocławia, ale nie wiadomo było, czy nie stanie się coś, co będzie wymagało objazdu. W końcu dopiero co otwarta autostrada spowodowała, że niektórzy kierowcy czuli się, jak na torze wyścigowym.
Minęło już kilka miesięcy od ostatnich wakacji, ale dopiero teraz znalazłem czas, aby je opisać. Miałem wiele innych, według mnie ważniejszych rzeczy do zrobienia, choć same wakacje były niemniej ważne, a już na pewno ciekawsze i milej spędzone. A gdzie spędzone? Tym razem wraz z żoną spędziliśmy wakacje w Karkonoszach, ale byliśmy również we Wrocławiu, Dreźnie, Pradze i Libercu.