Przyszedł dzień kolejnej górskiej wędrówki. Mimo kilkugodzinnej trasy na Rysy poprzedniego dnia nie chcieliśmy kończyć tylko na tej jednej wyprawie w góry. Chcieliśmy skorzystać z ładnej pogody i ponownie wybrać się w Tatry, ponieważ kolejnego dnia miało padać. Tym razem czekała na nas Krzesanica.