Przyszedł dzień naszego rozstania z Zawojką i Zawoją, najdłuższą wsią w Polsce. Było miło, przeszliśmy wiele kilometrów, ale mieliśmy też niemiłą wizytę w szpitalu. To jednak nie był koniec naszych wakacyjnych przygód. Czekał na nas wyjazd do Zakopanego i długie wędrówki po Tatrach.
Druga noc w Zawoi była dosyć ciężka przez nagły wyjazd do szpitala w Suchej Beskidzkiej. Plan na ponowne wejście na Babią Górę, ale tym razem Percią Akademików nie powiódł się, ale dzień i tak miło nam zleciał. Wybraliśmy się nad wodospad na Mosornym Potoku.
Pierwsza noc w Zawoi była dosyć krótka, ponieważ z samego rano ruszaliśmy na najwyższy szczyt Beskidu Żywieckiego, na Babią Górę. Zanim jednak wyszliśmy, zjedliśmy śniadanie i przygotowaliśmy prowiant na drogę.
Na drugi dzień naszego pobytu w Żywcu również zaplanowane mieliśmy wyjście w góry. Tym razem chcieliśmy wejść na kolejny szczyt z Korony Gór Polski, który znajduje się w Beskidzie Małym, a jest nim Czupel o wysokości zaledwie 933 m n.p.m.
Nadszedł trzeci dzień naszego wakacyjnego wyjazdu w 2019 r., ale pierwszy, w którym wybraliśmy się na górską wędrówkę. W planie mieliśmy wejście na Skrzyczne, szczyt, który zaliczany jest do Korony Gór Polski, a znajduje się w Beskidzie Śląskim.