Nastał kolejny dzień podczas naszego pobytu w Kamiennej Górze. Na ten dzień mieliśmy zaplanowane wejścia na dwa szczyty, zaliczane do Korony Gór Polski, Waligórę i Chełmiec. W związku z tym podobnie, jak poprzedniego dnia, wstaliśmy rano i zeszliśmy do restauracji na śniadanie.
Jeden leniwy dzień urlopu w 2022 roku mieliśmy już za sobą, więc przyszła pora na kolejną wędrówkę po górach. Akurat była pogoda na taką wyprawę, więc postanowiliśmy wejść na kolejny szczyt, zaliczany do Korony Gór Polski. Tym razem wybraliśmy się na Śnieżnik.
Po burzliwej i wietrznej nocy przyszedł deszczowy poranek. W ten dzień mieliśmy wejść na Lubomir, zaczynając drogę od Villi Vincentów i idąc czerwonym szlakiem przez Śliwnik, ale zrezygnowaliśmy z tak długiej trasy. Nie wiadomo było, co nas czeka w ten deszczowy dzień, więc trasę sobie skróciliśmy.
Drugi dzień naszego urlopu w 2021 roku zaczęliśmy od dłuższej wędrówki po Tatrach. Tym razem stwierdziliśmy, że korzystamy z ładnej pogody i od razu ruszamy w wyższe partie gór. W planie mieliśmy wejście na najwyższy szczyt Tatr Zachodnich, Bystrą, której wysokość sięga 2248 m n.p.m.
Nigdy wcześniej nie byliśmy z żoną w Gorcach, a że postanowiliśmy zdobyć wszystkie szczyty z Korony Gór Polski, to w 2020 roku wybraliśmy się do Lubomierza. Stąd mogliśmy wejść na Turbacz, ale i Mogielicę, która również znajduje się na liście KGP, a położona jest w pobliskim Beskidzie Wyspowym.