Nastał kolejny dzień naszego urlopu. Wciąż byliśmy w Żywcu, ale to były nasze ostatnie godziny pobytu w tej miejscowości. Pozostało tylko zjeść śniadanie, spakować się i oddać pokój. Choć tak szybko z Żywcem się nie żegnaliśmy. Trochę czasu minęło, zanim ruszyliśmy do kolejnej miejscowości, w której mieliśmy zarezerwowany nocleg, do Zawoi.
Na drugi dzień naszego pobytu w Żywcu również zaplanowane mieliśmy wyjście w góry. Tym razem chcieliśmy wejść na kolejny szczyt z Korony Gór Polski, który znajduje się w Beskidzie Małym, a jest nim Czupel o wysokości zaledwie 933 m n.p.m.
Nadszedł trzeci dzień naszego wakacyjnego wyjazdu w 2019 r., ale pierwszy, w którym wybraliśmy się na górską wędrówkę. W planie mieliśmy wejście na Skrzyczne, szczyt, który zaliczany jest do Korony Gór Polski, a znajduje się w Beskidzie Śląskim.
Na drugi dzień naszego wakacyjnego wyjazdu, zarezerwowane mieliśmy bilety do Muzeum Auschwitz-Birkenau, a do tego zmienialiśmy miejsce noclegu, więc z Katowicami musieliśmy się pożegnać. Trochę szkoda, ponieważ spodobało mi się to miasto. Nie udało się nam zobaczyć wielu atrakcji, które to miasto oferuje. Może innym razem się uda, ale tym razem czekał na nas wyjazd do Oświęcimia.
W wakacje 2019 r. wraz z żoną wybraliśmy się na urlop, jak zresztą robi to wiele osób w tym samym czasie. My jednak nie wybraliśmy się w jedno miejsce, a w kilka, dzieląc naszą podróż na kilka etapów. Chcieliśmy ten urlop trochę urozmaicić, aby było ciekawiej, a przy okazji mogliśmy zobaczyć wiele nowych miejsc.