W 2021 r. jedyną dalszą podróżą, w którą wybrałem się wraz z żoną, nie licząc urlopu, był wyjazd do Arkadii i Nieborowa. Nie byłem jeszcze w tych dwóch dosyć znanych miejscowościach, które leżą na południowy wschód od Łowicza. Moja żona za to kilka lat temu była w Nieborowie na sesji ślubnej naszych przyjaciół.
Na wycieczkę wybraliśmy się w piątek 4 czerwca, czyli dzień po Bożym Ciele. Myśleliśmy, że spokojnie sobie pospacerujemy, w końcu to był dzień roboczy. Niestety okazało się, że wiele osób tak, jak my, wzięło dzień wolny w pracy tego dnia i również skorzystało ze słonecznej pogody, aby pospacerować sobie po ogrodach w Arkadii i Nieborowie.
Park Arkadia Heleny Radziwiłłowej
Mimo tego, że do Arkadii mamy spory kawałek drogi, to dzięki Autostradzie Wolności jedzie się do niej szybko i tej odległości nie odczuwa. Do Nieborowa zresztą również, ale to była druga miejscowość na naszej liście, do której mieliśmy zajechać tego dnia.
Po przyjeździe pod bramę parku Arkadia okazało się, że darmowy parking jest już zajęty, więc musieliśmy zaparkować na już dosyć zatłoczonym płatnym parkingu. Następnie ruszyliśmy ustawić się w kolejce do kasy.
Gdy doszliśmy do budki, w której mieściła się kasa, szybko kupiliśmy bilety łączone na zwiedzanie parku w Arkadii oraz Nieborowie i ruszyliśmy przed siebie. Śpieszyliśmy się, aby daleko odejść od budki, z której śmierdziało papierosami, jak z popielniczki. Mam wrażenie, że pracująca Pani na kasie mentalnie zatrzymała się w latach 80. lub 90., gdy palenie w miejscach pracy było powszechne.
Park romantyczny w Arkadii został założony w 1778 roku przez Helenę Radziwiłłównę i prowadzony był do jej śmierci. W tym dosyć sporym parku, znajdującym się nad rzeką Skierniawką, powstały charakterystyczne budowle, stylizowane na gotyckie i antyczne. Do tych budowli należą Świątynia Diany, Dom Arcykapłana, Dom Murgrabiego, Łuk Grecki, Domek Gotycki, Akwedukt, Mur z Hermami, Grota Sybilli, czy Cyrk, z którego zostały tylko obelisk centralny i dwie skrajne kolumny. Poza zabudowaniu można trafić na starą studnię, rzeźby, czy rekonstrukcję Grobowca Złudzeń. Do tego na terenie parku znajduje się duży staw z dwoma wyspami, na których dojścia niestety nie ma.
Ciekawy opis zabudowań oraz całego parku dostępny jest w artykule „Park romantyczny w Arkadii: historia, zwiedzanie, zabytki„, dostępnym na blogu PodrozePoEuropie.pl. Zachęcam do przeczytania tego dosyć szczegółowego artykułu, gdzie można znaleźć wiele ciekawych informacji.
Powoli obeszliśmy cały park, ale niestety nie zobaczyliśmy wszystkich atrakcji, które na terenie parku się znajdują. Były niedostępna do zwiedzania. Za to przyczepiły się do nas niezbyt sympatyczne stworzonka, którymi są kleszcze. Na szczęście dopiero szukały miejsca, gdzie mogły się wbić, więc szybko się ich pozbyliśmy. Po powrocie do domu na wszelki wypadek jeszcze dokładnie się przejrzeliśmy, żeby sprawdzić, czy jakiegoś nie ominęliśmy.
Park w Arkadii nie zrobił na mnie jakiegoś wielkiego wrażenia. Fakt, budynki były warte zobaczenia, ale sam park jest zaniedbany, co psuje obraz tego ciekawego miejsca. Dużym plusem jest to, że można w nim odpocząć, rozkładając się na trawie wśród stokrotek lub na leżaku.
Barokowy Ogród w Nieborowie
Z Arkadii do Nieborowa dojechaliśmy w ciągu kilku minut. Jest blisko między tymi miejscowościami. Chyba więcej czasu zajęło nam znalezienie wolnego miejsca parkingowego, ale się udało. Jeden z kierowców zaczął wyjeżdżać i wjechałem na jego miejsce.
Ze względu na to, że była już pora obiadowa, to przed wejściem do ogrodu, postanowiliśmy coś przekąsić. Weszliśmy do najbliższej restauracji/baru zobaczyć, co mają w karcie i tu zostaliśmy. W Miejscówce, bo tak nazywał się ten lokal, usiedliśmy na zewnątrz. Trzeba było cieszyć się tym słonecznym dniem. Zjedliśmy tu smaczną pizzę i wypiliśmy orzeźwiającą lemoniadę, a następnie ruszyliśmy pospacerować po barokowym ogrodzie.
Przechodząc przez bramę do ogrodu, mijaliśmy kordegardę z 1890 roku, która pełniła funkcję portierni. Obecnie mieści się w niej kasa biletowa. Pani stojącej w bramie okazaliśmy bilety, które kupiliśmy w Arkadii i zaczęliśmy spacer, po tym fascynującym ogrodzie.
Tu od razu w oddali ukazał się nam piękny pałac, którego budowa rozpoczęła się w 1695 roku. Jego projektantem był Tylman z Gameren, a zleceniodawcą był Michał Stefan Radziejowski, który sprzedał posiadłość już dwa lata po wybudowaniu pałacu. W 1774 roku pałac trafił w ręce Michała Hieronima Radziwiłła, który był jednym z kolejnych właścicieli pałacu. Do rodziny Radziwiłłów pałac należał aż do 1945 roku, kiedy trafił pod opiekę Muzeum Narodowego w Warszawie.
Zanim dojdzie się do pałacu, z prawej strony głównej alejki znajduje się ciekawy budynek z 1776 roku, w którym mieścił się browar. Od 1881 roku była tu manufaktura majoliki, czyli produkcja przedmiotów z ceramiki, jak ozdobne piece kaflowe, czy wyroby artystyczne. Nadal w tym miejscu znajduje się pracownia, która nosi nazwę Majolika Nieborów, a jej wyroby można kupić w sklepie internetowym www.majolikanieborow.pl/shop.
Kolejnym budynkiem, który znajduje się przed pałacem, jest Pawilon Myśliwski. Jest on trochę ukryty za drzewami i podobnie, jak manufaktura, znajduje się z prawej strony głównej alejki. Pierwotnie w tym budynku mieściła się kuchnia pałacowa oraz pomieszczenia mieszkalne.
Za pałacem znajduje się przepiękny ogród, w którym najbardziej wzrok przykuły kwitnące rododendrony. Do tego znajdują się staw w kształcie litery L, liczne alejki, które prowadziły nas na przykład przez przekwitające już lilaki oraz zabudowania, takie jak Domki oficjalistów, Stara i Nowa Oranżeria, stajnia, czy wozownia.
Obeszliśmy prawie cały park, ale musieliśmy wracać do domu. Byliśmy umówieni z teściową. Niestety nie zobaczyliśmy wszystkiego, na przykład samego pałacu. Dlatego z chęcią bym tu wrócił. Spodobało mi się to miejsce, nie tak jak park w Arkadii. Jest gdzie pochodzić i odpocząć, a do tego park jest zadbany.
Wideo
Poniżej zamieszczam wideo z pokazem zdjęć z tego wyjazdu.