Święta Wielkanocne można spędzić, biesiadując przy stole, ale również w bardziej aktywny sposób. O ile Wielkanoc z żoną spędziliśmy wraz z najbliższą rodziną, częściowo przy stole, to w Poniedziałek Wielkanocny postanowiliśmy wybrać się na dłuży spacer. Wybraliśmy się połazić po Puszczy Kampinoskiej.
1 listopada jest dniem, który większość naszego społeczeństwa spędza na cmentarzach. Ja wraz z żoną w 2022 roku groby naszych bliskich odwiedziliśmy w innym terminie, więc na ten dzień mieliśmy inny plany. Wybraliśmy się na jesienny spacer po Kampinoskim Parku Narodowym.
Ostatni raz w Puszczy Kampinoskiej wraz z żoną byliśmy zimą tego roku. Tę krótką wycieczkę opisałem we wpisie „Zimowy spacer po Puszczy Kampinoskiej„. Po powrocie stwierdziliśmy, że częściej będziemy tu przyjeżdżać, ale niestety się nie udało. Do Puszczy Kampinoskiej wróciliśmy dopiero w drugi, jesienny weekend.
Dawno nie było takiej zimy, która pokazałaby się z dobrej strony. Biały puch utrzymywał się dosyć długo, co uradowało wiele dzieci, które mogły się wyszaleć. Do tego temperatura nie była zbyt niska, dzięki czemu dłużej można było spędzać czas na świeżym powietrzu, na przykład spacerując. Na jeden z takich spacerów, wybrałem się wraz z żoną do pobliskiej Puszczy Kampinoskiej.