Przeplatając spokojne wypady z długimi wędrówkami, przyszedł czas na kolny dzień spędzony w górach. Po w miarę leniwym dniu na Słowacji, spacerując po Ścieżce w Koronach Drzew, zakończonym kolacją w Zakopanem przyszła pora na wędrówkę po górach. Tym razem z Kuźnic wybraliśmy się do Doliny Pięciu Stawów Polskich przez Zawrat.
W czwartek wstaliśmy dosyć wcześnie, aby od rana zacząć wędrówkę po górach, kiedy nie ma jeszcze tłumu turystów, a do tego musieliśmy jeszcze dojść do przystanku autobusowego, aby podjechać busem. Na drodze do Morskiego Oka to i o świcie jest sporo osób, ale aż tak rano nie zamierzaliśmy się wybierać.