W 2023 roku WHO ogłosiło koniec pandemii COVID-19, więc zapowiadały się normalne wakacje. Jednak z wielu względów nie mieliśmy za bardzo czasu i głowy do wymyślania wakacyjnych kierunków podróży. Stęskniliśmy się za Tatrami i wiedzieliśmy, że chcemy ten czas w Zakopanem. Nic więcej nas nie interesowało.
Nocleg w Zakopanem zarezerwowaliśmy dosyć późno, ale zrobiliśmy to w miejscu, do którego jeździmy, kiedy możemy, już od 2010 roku. Są to pokoje gościnne u państwa Biegańskich w zakopiańskiej Mraźnicy. Zastanawialiśmy się, czy jeszcze gdzieś nie podjechać, ale jakoś nie mieliśmy na to ochoty. Po powrocie do domu dalszą część urlopu wykorzystaliśmy na prace domowe.
Spędziliśmy tydzień w Zakopanem, skąd może nie wybraliśmy się do wszystkich miejsc, które mieliśmy w planie, ale i tak świetnie minął nam czas. Przede wszystkim odpoczęliśmy po dosyć intensywnym roku. W drodze powrotnej zajechaliśmy tylko do Krakowa, gdzie spotkaliśmy się z koleżanką mojej żony.
To, co się działo podczas tego wyjazdu, opisane jest w poniższych artykułach.
Spis treści:
- Przyjazd do Zakopanego
- Ze Szczyrbskiego Jeziora na Krywań
- Odpoczynek w deszczowy dzień
- Wędrówka przez Wąwóz Kraków
- Z Doliny Pięciu Stawów Polskich nad Morskie Oko przez Świstówkę
- Zakopiańskie dolinki
- Ostatnie lenistwo w Zakopanem
Nasze podróże
Zachęcam do przeczytania moich wpisów, które dotyczą podróży z moją żoną, w tym wędrówek po szczytach, wchodzących w skład Korony Gór Polski. Opisy naszych podróży dostępne są pod adresem www.likoton.pl/category/podroze.