W ostatni dzień naszego wyjazdu do Małopolski w 2021 roku pozostało tylko zjeść śniadanie, przygotować prowiant na drogę i spakować bagaż. Gdy to zrobiliśmy, w ten deszczowy poranek ruszyliśmy bezpośrednio do domu. W Myślenicach zakończyliśmy nasz wakacyjny wyjazd urlopowy, ale nie sam urlop.
Początek 2021 roku nie zapowiadał się ciekawie pod względem możliwości wyjazdu gdzieś na noc. Ze względu na pandemię pozamykane były miejsca noclegowe, choć ten problem można było ominąć, licząc, że nikt nas nie przyłapie. Nie wiadomo było, jak będą wyglądały wakacje, więc mimo zaklepanego urlopu, nie rezerwowałem nigdzie noclegu. Zrobiłem to dopiero, gdy ograniczenia zostały zdjęte.
W wakacje 2019 r. wraz z żoną wybraliśmy się na urlop, jak zresztą robi to wiele osób w tym samym czasie. My jednak nie wybraliśmy się w jedno miejsce, a w kilka, dzieląc naszą podróż na kilka etapów. Chcieliśmy ten urlop trochę urozmaicić, aby było ciekawiej, a przy okazji mogliśmy zobaczyć wiele nowych miejsc.