W ostatni dzień naszego pobytu w Kamiennej Górze zrobiliśmy sobie luźniejszy dzień. Byliśmy po trzech dniach wędrowania po górach, co prawda te wędrówki, to nie wypad w Tatry, ale jednak. Poza tym plan, aby obejść, jak najwięcej szczytów, zaliczanych do Korony Gór Polski mieliśmy wykonany. Właściwie mogliśmy już wrócić do domu, ale postanowiliśmy jeszcze odpocząć.
Na drugi dzień naszego wakacyjnego wyjazdu, zarezerwowane mieliśmy bilety do Muzeum Auschwitz-Birkenau, a do tego zmienialiśmy miejsce noclegu, więc z Katowicami musieliśmy się pożegnać. Trochę szkoda, ponieważ spodobało mi się to miasto. Nie udało się nam zobaczyć wielu atrakcji, które to miasto oferuje. Może innym razem się uda, ale tym razem czekał na nas wyjazd do Oświęcimia.
Pierwszego dnia naszego wakacyjnego urlopu w 2019 roku czekała na nas długa podróż samochodem. Musieliśmy dojechać do jednego z większych miast Górnego Śląska, Katowic, gdzie mieliśmy zarezerwowany nocleg. Nocleg zarezerwowaliśmy obok bardzo popularnego obiektu, katowickiego Spodka.
Noc w Tumskiej Przystani udało nam się przetrwać. Mimo że w nocy słychać było, jak ktoś chodzi po korytarzu, rozmawia i zamyka drzwi, to nawet się wyspaliśmy. Dobrze, że tylko noc tu spędzaliśmy, przed wyjazdem do Chełmna.
Do Torunia lubimy wracać, więc nie mogliśmy doczekać się tego wyjazdu. Właśnie od przyjazdu do Torunia zaczęliśmy naszą podróż po Kujawach, gdzie od razu zajechaliśmy do hotelu Tramp, gdzie mieliśmy zarezerwowany nocleg.