Kategorie
Podróże

Zagroda Zabłocie i Serock

Kolejnym miejscem, które odwiedziliśmy podczas naszego wakacyjnego urlopu w 2024 roku, była Zagroda Zabłocie. Jest to agroturystyka, gdzie poza oglądaniem zwierząt, można wyjść na spacer z alpakami. Ten właśnie spacer był głównym powodem przyjazdu do Zabłocia – taki prezent urodzinowy dla mnie.

Kategorie
Podróże

Miejski Ogród Zoologiczny w Łodzi

W wakacje 2024 r. pierwszy raz od nastu l;at nie pojechaliśmy z żoną w góry. Mieliśmy taki wyjazd w planie, ale niekoniecznie wspinać się z przeszło rocznym synkiem, tylko pospacerować po dolinkach. Jednak ze względu na to, że Jasiek miał niespokojne noce po weekendowym wyjeździe do Płocka, stwierdziliśmy, że będziemy robili jednodniowe wycieczki. Pierwszą taką wycieczką był wyjazd do Łodzi, gdzie odwiedziliśmy Miejski Ogród Zoologiczny.

Kategorie
Podróże

Lipcowy do Płocka z rocznym synkiem

Jakiś czas temu zamieściłem wpis „Odnaleziony puzzel – Jaś” o tym, że wraz z żoną przysposobiliśmy cudownego niemowlaka. Zostanie rodzicami zmieniło nasze życie w dużym stopniu, ale nie zniknęła w nas chęć do podróżowania. Z Jasiem wybieraliśmy się na krótsze wypady, np. wo warszawskiego ogrodu zoologicznego, czy na spacer do Kampinowskiego Parku Narodowego. Obawialiśmy się jednak jego reakcji w nieznanym miejscu, gdzie musiałby spędzić noc. Postanowiliśmy wybrać się na weekend do najbliższego miejsca, które lubimy, a nie jest tak daleko, do Płocka.

Kategorie
Podróże

Wiosenny wyjazd do Płocka

W lutym 2017 roku z żoną udaliśmy się na weekendowy wyjazd do Płocka, o czym pisałem w artykule „Zimowy wyjazd do Płocka”. Mimo zimna wycieczka się udała, a Płock na tyle się nam spodobał, że postanowiliśmy przyjechać do niego, gdy będzie ciepło. W cieple dni przyjemniej się spaceruje.

Kategorie
Podróże

Dzień drugi: Panorama Racławicka i ogród zoologiczny we Wrocławiu

Drugi dzień naszej podróży rozpoczęliśmy od umycia i ubrania się. Po czy zeszliśmy na dół poszukać jakiegoś ekspresu do kawy, bo moja żona nie potrafi funkcjonować bez kawy, ale go nie znaleźliśmy. Zapytaliśmy się w recepcji, czy gdzieś w hotelu można skorzystać z automatu z kawą albo z ekspresu. Niestety nic takiego nie było, natomiast recepcjonistka zaproponowała nam kawę, więc z oferty skorzystaliśmy. Otrzymaliśmy tekturowy kubek z saszetką kawy rozpuszczalnej typu 2w1, a wodę mogliśmy sobie wlać z automatu. To wszystko za 5 zł.